Ważny wyrok dotyczący prawa zamówień publicznych

W dniu 1 października 2019 r. Sąd Okręgowy w Warszawie wydał ważny wyrok dotyczący interpretacji i stosowania ustawy Prawo zamówień publicznych. W postępowaniu prowadzonym na kanwie sporu pomiędzy SPIE Elbud Gdańsk S.A. (wykonawcą) a spółką Polskie Sieci Elektroenergetyczne S.A. (zamawiający) kancelaria BSJP reprezentowała wykonawcę. Do sporu po stronie wykonawcy przyłączyły się również spółki ELTEL Networks Energetyka S.A. oraz Valard Polska Sp. z o.o.

Osią sporu były postanowienia specyfikacji istotnych warunków zamówienia, w szczególności opracowanych przez zamawiającego istotnych postanowień umowy, które nakazywały wykonawcy zobowiązywać się do przyjmowania na siebie (i uwzględniania w cenie oferty)  ryzyk, których na etapie składania oferty nie był w stanie skalkulować, gdyż zarządzenie danym ryzykiem nie było pod jego kontrolą. W przedmiotowym przypadku chodziło o zmiany (często kilkumiesięczne) harmonogramu wykonywania przedmiotu zamówienia, z powodów nie leżących po stronie wykonawcy, powodujące jednocześnie wzrost kosztów realizacji umowy po stronie wykonawcy. Wykonawca zarzucił w związku z tym zamawiającemu naruszenie art. 353(1) kc w związku z art. 29 pzp poprzez ukształtowanie umowy w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego i naturą stosunku umownego, który w wyniku udzielenia zamówienia miałby zostać nawiązany, w związku z obarczaniem wykonawcy ryzykami, których nie można przewidzieć oraz skalkulować na etapie składania oferty, wobec nieprecyzyjnego i niejednoznacznego opisania przedmiotu zamówienia przez zamawiającego.

We wniesionym do Krajowej Izby Odwoławczej odwołaniu wykonawca podnosił, że przygotowywane przez zamawiającego dokumenty, zarówno SIWZ, jak i proponowane warunki umowy, powinny być skonstruowane w taki sposób, aby wykonawcy mogli rzetelnie przygotować ofertę, a cenę obliczyć uwzględniając wszelkie czynniki (ryzyka), jakie mogą na nią wpłynąć. Jeśli oferent nie wie, z jakich elementów składa się zamówienie oraz jakich zasobów potrzebować będzie do jego realizacji i w jakim okresie czasu zamówienie będzie realizowane, to składane przez poszczególnych wykonawców oferty są nieporównywalne, a otrzymywane wynagrodzenie nieekwiwalentne.

Argumentację wykonawcy Krajowa Izba Odwoławcza potwierdziła w wyroku z dnia 10 maja 2019 r. (sygn. KIO 693/19, KIO 694/19). Izba nakazała w konsekwencji zamawiającemu wprowadzenie do projektu umowy mechanizmu adresującego kwestię rozliczania kosztów ponoszonych przez wykonawcę w związku z przedłużaniem realizacji kontraktu z przyczyn nie leżących po stronie wykonawcy (pozostawiając swobodę zamawiającemu, jeśli chodzi o szczegóły ukształtowania tego mechanizmu).

Wyrok Krajowej Izby Odwoławczej zamawiający zaskarżył do Sądu Okręgowego, podnosząc m.in., że kwestia badania wzorca umownego ustalonego przez zamawiającego publicznego jest poza kognicją KIO. Twierdzenia zamawiającego w skardze wsparte zostały także stosownym poglądem wyrażonym na piśmie przez Prokuratorię Generalną RP. W wyroku z dnia 1 października 2019 r. Sąd Okręgowy nie zgodził się jednak z zarzutami zamawiającego. Sąd Okręgowy potwierdził, że czynności zamawiającego muszą być zgodne z prawem zamówień publicznych i tym samym z odnośnymi normami prawa cywilnego. Normy te ograniczają jednocześnie swobodę i dowolność zamawiającego w kształtowaniu postanowień (w istocie mający adhezyjny charakter) umowy, jaka zawarta zostanie w wyniku udzielenia zamówienia publicznego. W ustnym uzasadnieniu wyroku Sąd potwierdził, że takie granice wyznaczają art. 5 i art. 353(1) Kodeksu Cywilnego, a naruszenie tych przepisów może być zaskarżane przez wykonawców.

Wyrok ten jest niezwykle istotnym orzeczeniem. Potwierdza kognicję Krajowej Izby Odwoławczej do badania postanowień istotnych postanowień umowy z perspektywy przepisów Kodeksu Cywilnego, do których ustawa Prawo zamówień publicznych w wielu przypadkach odsyła. Wyrok Sądu Okręgowego wyraźnie wskazuje też, że swoboda zamawiającego w kształtowaniu stosunku umownego ma swoje granice, a świadczenie otrzymywane przez wykonawcę musi mieć charakter ekwiwalentny.

Wykonawcę w postępowaniu przed Krajową Izbą Odwoławczą oraz Sądem Okręgowym reprezentowali radca prawny Jarosław Sroka oraz radca prawny dr Grzegorz Wąsiewski. W prace nad odwołaniem i odpowiedzią na skargę zaangażowana była również radca prawny Marta Drela.